Szkody w uprawach
Około 200 rolników z gminy Obsza zostało poszkodowanych przez gradobicie, które nawiedziło te tereny w drugiej połowie lipca. Wnioski z informacjami o skali zniszczeń były przyjmowane do połowy sierpnia, potem zweryfikowała je komisja, a za kilka dni zestawienie szkód ma być przekazane wojewodzie lubelskiemu.
Szkody są znaczne, szczególnie w uprawach tytoniu, z których utrzymuje się większość rolników w gminie Obsza, a także w rzepaku i pszenicy. – Duża część wnioskodawców zgłosiła szkody w około 70 – 90 procentach, ale są też przykłady zniszczeń całkowitych. Najbardziej ucierpiały pola w Woli Obszańskiej, Babicach, Dorbozach, Obszy i Olchowcu. Ocalał jedynie Zamch i jego najbliższe okolice – wylicza sekretarz gminy Obsza Grzegorz Wróbel.
Komisja szacująca straty już zweryfikowała informacje od rolników. Teraz dane są wprowadzane do odpowiedniej bazy i prawdopodobnie do końca tego tygodnia trafią do urzędu wojewódzkiego. Na tej podstawie poszkodowani będą mogli ubiegać się o pomoc, ale jej zakres ani forma nie są jeszcze znane.
Wiadomo natomiast, że rolnicy, którzy ucierpieli w wyniku nawałnicy mogą występować o udzielenie pomocy w opłaceniu składek KRUS. Wnioski o odroczenie terminu płatności, rozłożenie na raty albo umorzenie w części lub w całości trzeba składać w placówce terenowej KRUS, właściwej terytorialnie dla miejsca położenia gospodarstwa.